Idą święta, wesprzyjmy lokalne firmy
Najbliższe dwa weekendy spędzimy w gorączce zakupów i przygotowań do świąt. Pytanie: co na prezent? - rozbrzmiewa w głowie każdego opolanina. Warto zastanowić się chwilę i sprawdzić, czy w najbliższym otoczeniu nie ma firmy lub przedsiębiorcy, u którego warto kupić prezent na gwiazdkę. Z pomocą spieszy aplikacja "WspierajMy nasze" Fundacji Rozwoju Przedsiębiorczości „Zostań Aniołem Biznesu”. W grudniowym "Opole i kropka" ukazała się rozmowa z twórcami aplikacji, Sławomirem Janeckim i Sławomirem Milewskim, którzy wyjaśnili stąd ten pomysł i jaki jest jego cel.
Niedawno pojawiła się w sieci aplikacja „WspierajMy nasze” i z dnia na dzień przybywa jej użytkowników. Opowiedzcie w kilku słowach na czym polega jej działanie i czemu służy?
SJ: Sama aplikacja jest prosta w swoim funkcjonowaniu. Nie wymyśliliśmy jakiegoś genialnego produktu. Tu bardziej chodzi o ideę. To miejsce dla naszych lokalnych firm, które pomimo trudnej sytuacji wynikającej z epidemii, w dalszym ciągu działają i chcą oferować swoje produkty i usługi.
SM: Wśród nich można tam znaleźć m.in. salony fryzjerskie i kosmetyczne, kwiaciarnie, kluby fitness, firmy producent świec sojowych, producenta słodyczy, firmy budowlane i wyposażenia wnętrz, ale też firma oferująca usługi wynajmu powierzchni do przechowywania, zajmująca się dostarczaniem przesyłek i wiele innych. Wszystkie oczywiście z Opola i okolic.
Czyli dzięki tej aplikacji zbieracie w jednym miejscu lokalnych przedsiębiorców. Tworzycie bazę danych, z której korzystają nie tylko same firmy, ale również mieszkańcy.
SM: Tak, i co najważniejsze jest ona całkowicie bezpłatna i dostępna w sklepach Google Play i App Store.
Gdzie i kiedy rodzą się takie pomysły?
SM: To Sławek Janecki jest taką kopalnią świetnych pomysłów. Kiedy się spotykamy przy różnych okazjach, rzuca pomysłami, a potem wspólnie porywamy się na nie. Dlatego mamy ich wiele, ale nie wszystkie da się zrealizować od razu. Tak zaczęliśmy tworzyć MagazynOpolski.pl, czyli platformę informacyjną dla ludzi, którzy tam mogą promować swoją działalność, dzielić się swoimi pomysłami i ideami oraz pozytywnie inspirować inne osoby. Potem była Pecha Kucha, czyli wydarzenia z krótkimi wystąpieniami na bazie prezentacji multimedialnych, które ściągnęliśmy z Tokio do Opola. Na jednym spotkaniu można spotkać ekonomistę, księdza prowadzącego blog, Miss Polski, kucharza, architekta… Teraz przyszedł czas na aplikację „WspierajMy nasze”.
SJ: Ja tylko rzucam pierwszą iskrę, ale potem już wspólnie pracujemy nad każdym pomysłem. U mnie jest to pokłosiem pracy w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym. Brakuje mi ludzi, którzy mają dużo pomysłów i chęci do robienia czegoś, szczególnie w środowisku gospodarczym. Również z miłości do tego miasta, i dlatego, że jest dużo fajnych ludzi, którzy potrzebują takiego wspólnego miejsca, żeby o tym mówić. Ta aplikacja jest takim odpryskiem czegoś większego, co planujemy zrobić w przyszłości. Planowaliśmy stworzyć kanał propagujący lokalne firmy, a wyszedł nam trochę kanał edukacyjny. Mówiący ludziom, że warto wydawać pieniądze lokalnie i że patriotyzm gospodarczy jest bardzo ważny. Chodzi o to, że ktoś kupi kwiaty, ta kwiaciarka pójdzie do fryzjera, a ten fryzjer będzie zamawiał kawę w pobliskiej kawiarni i te pieniądze tak krążą, wspierając naszą opolską gospodarkę.
Czy planujecie rozwijać ten projekt? Jakie macie plany?
SJ: Może uda się tę stworzoną bazę danych przenieść docelowo do aplikacji, którą tworzy miasto? Teraz skupiamy się na dodatkowych funkcjonalnościach naszej aplikacji. Pierwsza to zakładka z kuponami dla użytkowników, na przykład na wizytę u fryzjera czy zakup lokalnego produktu w promocyjnej cenie. Druga to rodzaj karty lojalnościowej. Jeśli ktoś załóżmy 10 razy wypije kawę w kawiarni, to 11 ma gratis. Marzy mi się też taki program wzorowego mieszkańca. Wzorowy mieszkaniec powinien raz w roku pójść do teatru, na wydarzenie sportowe i skorzystać z określonych atrakcji miejskich. Z jednej strony to motywacja do wspólnego spędzania czasu z rodziną lub przyjaciółmi, a z drugiej to znów jest wsparcie dla lokalnych inicjatyw. A na koniec roku po „zaliczeniu” tych miejsc, użytkownik dostaje jakiś symboliczny prezent. Bo biznes to nie tylko fabryki, ale również działalność klubów sportowych czy instytucji, które muszą zarabiać, a dzięki sprzedaży biletów mają taką możliwość.
W tej chwili jest tak dużo aplikacji na rynku, że ciężko jest się przebić. Ten efekt edukacyjny już się zadział, ludzie mają pewną świadomość, ale żeby później używać tej aplikacji, to muszą być jakieś konkrety dla użytkowników, o których wspomniałem, czyli te dwie zakładki. Myślimy też w przyszłości o sklepie z produktami opolskimi, z warsztatami, spotkaniami, aby pokazać tych wszystkich ludzi z pomysłami na biznes, ale to dalsze plany.
SM: Myślimy nad powołaniem takiej grupy Aniołów Biznesu, czyli ludzi, którzy mają już swoje biznesy, a chcieliby się zaangażować we wspieranie start-upów, przedsiębiorczych ludzi, nie tylko finansowo ale też merytorycznie, mentorsko. Ale to znów dalekie plany i marzenia.

Aplikacja jest do bezpłatnego pobrania w Sklepie Google Play na system Android i App Store na system iOS.
Więcej do przeczytania w grudniowym magazynie "Opole i kropka": www.opole.pl/dla-mieszkanca/aktualnosc/swiateczny-magazyn-opole-i-kropka
