Wystawa w GSW: Niska rozdzielczość. Magdalena Żołędź
Wystawa Magdaleny Żołędź "Niska rozdzielczość"
Wystawa czynna codziennie do 13.03.2022
Kuratorka: Agnieszka Dela-Kropiowska
Wystawa jest podsumowaniem badań artystycznych Magdaleny Żołędź dotyczących postfotografii – niezależnego od twórcy „życia obrazów” – oraz próbą zbadania relacji widz–dzieło sztuki w duchu slow looking.
Rozważmy hipotezę o obrazach jako autonomicznym organicznym gatunku współewoluującym wraz z innym gatunkiem – ludzkim. Obrazy stają się w tym przypadku pasożytami, które żyją w organizmach homo sapiens, namnażają się przez epoki i czekają na właściwy moment, kiedy mogą się wyzwolić. Oznaczałoby to, że człowiek (artysta/tka) jest tylko ich nosicielem – inkubatorem umożliwiającym im rozwój wraz ze zmianami zachodzącymi we wszechświecie. Czasem pasożytujące w ciele artysty/tki gatunki wyzwalają się ze spektakularnym efektem i zostają określone „dziełami sztuki” .
Obraz jako „żywy organizm” wpisuje się w myśl posthumanistyczną, w tym w postfotografię, która tworzy hybrydy i chimery, łączy organizmy, oddziela twórcę od dzieła, wywołując przekonanie o niezależnym funkcjonowaniu prac z ich pełnym zapleczem pragnień, oczekiwań i tęsknot. Być może przedstawienia wizualne nie chcą być interpretowane, a tylko chcą być „doświadczane”. Być może nie chcą być idealne w szerokim rozumieniu estetycznych potrzeb człowieka, a „niska rozdzielczość” jest ich naturalnym środowiskiem funkcjonowania. Być może nie mają żadnych pragnień; nie jesteśmy jednak w stanie tego stwierdzić ze stuprocentową pewnością… Idąc za myślą Williama J. Thomasa Mitchella – czego tak naprawdę chcą od nas obrazy? [...]
Filmy oraz cyfrowe glitchartowe projekty Magdaleny Żołędź poprzez subtelną powtarzalność motywów, operowanie abstrakcyjnymi formami, korzystanie z potencjału „niedoskonałości” zdają się stawiać pytania: kto dochodzi do głosu i kto decyduje w świecie cyfrowym? Kto dostarcza witalności obrazom?
